Podczas wizyty w Warszawie, postanowiłam dosłownie na chwilę wpaść do popularnego "W gruncie rzeczy". Jak widać, lokal wygląda całkiem przyjemnie. Miałam w planie zamówić jakieś lekkie i zdrowe śniadanie, ale niestety w menu, oprócz koktajli owocowych, nie znajdowało się nic na co miałabym ochotę.
Skusiłam się więc na miks banana, malin i mięty, za który zapłaciłam 12 zł. Połączenie okazało się smaczne, ale niestety czułam spory niedosyt, ponieważ porcja, którą otrzymałam okazała się śmiesznie mała - pojemnik był wypełniony koktajlem zaledwie do połowy. Kilka łyków... i po wszystkim. Jednak może ktoś z znajdzie tam coś dla siebie? Jeśli macie ochotę na odwiedziny, zapraszam na ul. Hożą 62 w stolicy.
Trochę słabo jak do połowy tylko :/
OdpowiedzUsuń